piątek, 1 sierpnia 2014

Praca- studia - praca - praca




Czyli jak na typowego Polaka przystało - to już nie modne tak na jeden etat ;)

Co ja tam wiem.. Jednak wydaje mi się, że powinniśmy jeszcze bardziej doceniać każdy dzień i żadnego z nich nie marnować, okres wakacyjny.. ilu z Was śpi do 13 i gnije w łóżku?! People !! Wyśpicie się po śmierci ;)
Nastawcie budzik na 7, włączcie ulubioną muzykę wypijcie poranną kawę/herbatę/kakao i róbcie coś kształcącego, rozwijającego , spełniającego.. Chcielibyście wyjechać na wakacje a nie macie zbyt wiele funduszy ? Znajdźcie dorywczą pracę (zarobicie w miesiąc już na małą wycieczkę na Słowację czy Czechy) , nie chce Wam się pracować a i tak chcielibyście coś zrobić/ zwiedzić .. są różne alternatywy : (czyt. zwiedzanie za darmo ;) / pół-darmo) - jednak musicie wtedy liczyć na dobre serce bliźnich, że zabiorą Was na stopa, czy udzielą swojej kanapy na nocleg (couchsurfing).
W sąsiednich miastach znajdziecie muzea, które w określonych dniach można zwiedzić za darmo. Pakujecie plecak konserwami i zupkami kuksu (moja ulubiona to pomidorowa amino : P ) i "Witaj przygodo" !
Moja siostra, kiedy wspomniałam jej, że jedziemy do Krakowa na jeden dzień, bardzo się ucieszyła... 
jednak kiedy powiedziałam jej , aby zerknęła w Internecie na to w mieście co chciałaby zobaczyć usłyszałam... "Ughhh.. To będziemy zwiedzać?! Przecież w wakacje się odpoczywa"
WTF?! To jest właśnie odpoczynek !  : P Nie mówcie mi proszę, że w taki fajny sposób się uczycie w roku szkolnym... Bo chyba wrócę do gimnazjum :D
Niby 'nasze' roczniki są leniwe i nic nie robią poza komputerem... A guzik prawda!
Ostatnimi czasy tyle ciekawych osób spotkałam - tak , właśnie w Polsce, gdzie nikt nie zaczepia Cię na ulicy i nie mówi "Hi, how are You?" Bo nie wypada, nienaturalne i tak dalej, i tak dalej. Ja spotkałam :)
  To przez ECID (European Centre of Integration and Development) , który mieści się przy UE Katowice, czy przez moją dalszą współpracę z Au Pair in America. Dalej poznaję ludzi pełnych , pasji, determinacji i celów do zrealizowania.
Dla mnie ostatnie pół roku minęło w mgnieniu oka, w ostatnim poście wspomniałam o planach zmiany uczelni na studia zaoczne, właśnie to zrobiłam , od lutego 2014 roku studiuję w Wyższej Szkole Bankowej , psychologię biznesu. I póki  co jestem bardzo zadowolona , mam niesamowitą grupę. Ludzi , którzy mimo tego , iż mają rodzinę , pracę (albo i dwie ;) ) i tak mają chęci do poszerzania swojej wiedzy .

Poza uczelnią, pracuję "na stałe" w firmie Ramks, w branży paliwowej (tutaj to dopiero uczę się nowych rzeczy : D ) i jak już wspomniałam Au Pair in America zajmuje mi całe popołudnia.
Tutaj apel do moich kochanych aplikantek na program - Wybaczcie , mi wszystkie opóźnienia <3 !
Z pracą za barem zwolniłam.. jednak pewne jest , że jeszcze mnie za nim spotkacie (okazyjnie) .

Ja tutaj Wam marudzę o sobie, a nie wspomniałam , że w czerwcu odwiedziła Polskę Linka ! Linka - jest wulkanem energii , który mnie odwiedził po przeleceniu 24 godzin samolotem z Australii :) Niesamowite jaki ten świat duży, a zarazem tak malutki , że udało nam się poznać w malutkiej kawiarni w New Brunswick :) 



Koniec! Nie obijamy się w pracy , więc uciekam. Nie chcielibyście czytać o całych 7-miu ostatnich miesiącach w jednym poście ;)  Ale już Was nie przepraszam , za brak wpisów.. po prostu napiszę , jak napiszę !



Styczeń - mały kryzys.. bo nie zawsze jest kolorowo
Luty - nowy kierunek studiów
Marzec - Zosia (Soffia) przyszła na świat <3
Kwiecień - Moje urodziny , odwiedziny Łodzi :)
Maj - EEC -European Economic Congress
Czerwiec - Rozpoczęcie pracy w Ramks
Lipiec - Wielkie BUM na Au Pair in America :)
Sierpień - Miesiąc wycieczek z Klaudią ;)

Tak na marginesie :
Przeraża mnie powoli to co dzieje się na świecie.. gdziekolwiek nie spojrzę .. Radio , gazety , Internet, wiadomości .. wszędzie giną ludzie.. W katastrofach lotniczych , w strefie gazy , na Ukrainie, która jest de facto naszym sąsiadem.. ale wielu dalej sądzi, iż te sytuacje są daleko od nich.. nie dotyczą zwykłego szarego Kowalskiego.. Obawiam się, iż niestety dotrze to do co poniektórych szybciej niż się spodziewają ..

czwartek, 2 stycznia 2014

Świeży pogląd na rok 2014 !

Na sam początek, chciała bym Wam życzyć aby ten Nowy Rok 2014, obudził Was do działania i pozytywnego myślenia. Abyście kochali i całowali,jakby miało nie być jutra, abyście planowali z malutką świadomością, że coś może pójść nie tak, a mimo wszystko i tak się nie poddawać ! Pokładać wiarę i nadzieję w  samych sobie, zaufać swoim uczuciom .. bo jeśli samemu sobie nie ufacie to komu ?! Nikt nie przeżyje za Was życia! To Wam należy się ta przemiła sposobność podejmowania decyzji za własne życie, inni mogą tylko doradzać ;) Tego Wam życzę z Nowym Rokiem, a jak będzie to rachunek sumienia już sami musicie zrobić :) 
Ostatnie miesiące minęły mi mega intensywnie.. Poza momentem, gdy podupadłam na zdrowiu po Halloween  nie pamiętam abym miała choć 2 dni wolnego.. takiego do poleniuchowania..
 Dlatego podjęłam decyzję która nie spodoba się wielu z Was.. ja sama też nie chciałam się do niej przekonać..Zamierzam zwolnić.. tylko odrobinkę. Postawić na karierę zawodową, a pasje pogłębiania wiedzy, podejmować 'po godzinach', nie mogę usiedzieć w miejscu .. na uczelni, nudzę się, a czuję, że to co studiuję nie jest kierunkiem który chciała bym obrać.. dlatego zmieniam uczelnie i przechodzę na studia zaoczne.. w tygodniu będę pracować i dokształcać się samodzielnie.. może nie brzmi to zbyt ambitnie.. ale prawdę mówiąc, ambitnie dopiero będzie ;)
 Zaczęłam już jakiś czas temu współpracę z firmą Au Pair in America tutaj w Polsce :) Tak więc o każdych akcjach na śląsku, które będziemy organizować dowiecie się na moim blogu lub na facebook'u  (livesymphony lajkujcie, a będziecie wiedzieli o każdym nowym poście ;) ) Promuję program Au Pair, bo ta przygoda otworzyła mi oczy na świat.. i chciała bym aby każda z Was w której tli się choć iskierka nadziei o wyjeździe za głęboką wodę Atlantyku miała taką szansę :) 
To świetna okazja aby zwiedzić kawałek świata, podszkolić język i zarobić troszkę pieniędzy, ale przede
wszystkim jest to niesamowita przygoda, której żadna z Was by nie pożałowała ;)
W ostatnim czasie pewna Marta z Gliwic, która również wybiera się na program naładowała mnie pozytywną energią do działania na Nowy już rok 2014. Jest niesamowicie ambitna i przesympatyczna nasza rozmowa, napełniła mnie nadzieją, że są jeszcze ludzie którzy mają wartości w życiu.
Poza Au Pair, planuję jeszcze coś robić, ale to jeszcze nie przesądzone więc nie będę zdradzać szczegółów.
To tyle by było na temat pracy nauki i Noworocznych planów.
Napiszcie jak Wam minął poprzedni rok ? jakieś nowe marzenia do zrealizowania ? Plany ?
Jak święta?
Moje mimo tego, że głównie spędziłam je w pracy to i tak miały miły oddźwięk :) Kolendy do teraz snują mi się po głowie, a moi wspaniali znajomi z baru nie mogą już wytrzymać moich świątecznych przyśpiewek ;) :P I tak Was kocham <3 :)
Tak żebyście nie zapomnieli jak wyglądam i poczuli smak moich świąt -- >mała fotorelacja z ostatnich 2-3 miesięcy :)
Wyjazd integracyjny ECiDu :)




Smak moich świąt

Święta w pracy za barem :)


Andrzejkowo w pracy z Markiem :)

Dosłownie HARDCORE Halloween ! 

I na koniec świątecznie z siostrzyczkami :)