czwartek, 14 lutego 2013

Święto Walentego 2013


Nie ma innego dnia w ciągu roku, który tak dobitnie przypomina mi, że powinnam się ustatkować, znaleźć mężczyznę mojego życia i powoli szykować się do znalezienia swojej 'ostoi' w świecie.
Taak, to właśnie dzisiejszy dzień, zeszły rok ten dzień był pełen nadziei i motylków w brzuchu.. jednakże , czas płynie dalej, ludzie się rozjeżdżają , pracują, zapominają i znów zaczyna się wszystko od początku.
Jestem młoda, za młoda ! Trzeba myśleć o karierze, przyjemnościach z życia, którymi mogę się cieszyć teraz, jak chodzenia o 3 nad ranem po ulicach New York w celu znalezienia klubu gdzie dobrze się bawią moi przyjaciele, jest to czas kiedy dzielę się miłością z moimi przyjaciółmi i znajdowania miejsc, które pokocham. Może w przyszłości z drugą połówką do nich wrócę i będę mogła powiedzieć- wiele lat temu w tym widoku się zakochałam.
Ach mówię całkiem nieskładnie, ale nie do końca jestem pewna co czuję, oczywiście brakuje mi moich bliskich, brakuje mi róży od mojego kochanego brata, brakuje mi upijania się winem z moją siostrą i oglądania komedii romantycznych wyśmiewając się z aktorów z tą drugą siostrą ;) Brakuje mi laurki od moich ulubienic czy spotkania z moimi przyjaciółmi na Kawie, brakuje mi 'wpadania' Kam do drukarki, czy picia wódki Pigowej z Anią i Kasią, brakuje mi siedzenia na krawężniku z Pauliną , Anią i Agnieszką do 10 rano w niedzielę, brakuje mi Niecierpliwego patrzenia na zegarek Ilonki kiedy pijemy kawę w cafe bar celonie, tęsknię za rozmowami o 'przyjacielach' z Olimpią i Andzią, Brakuje mi głupawek Marty, Martynki i Beci w moim pokoju, czy rozmawiania do 4 nad ranem o terenach śląskich w trakcie II Wojny Światowej z Radziem, brakuje mi uciekania na kawę do Wioli i wspaniałego czasu na Krecie z Liną, Doricką i Angelo.
Brakuje mi grania w siatę i śpiewania 'Lodowy, lodowy, pingwin jest' z Izą .. jest tak wiele rzeczy których mi brak. Tak więc cieszę się wolnością i doceniam każdą minutę przy której w rytmie mojej muzyki poznaję świat, ale mam swoje chwile słabości. I dziś te uczucia się potęgują.

Zdjęcia dokładnie sprzed roku gdy z Angeliką świętowałyśmy wygranie konkursu Designu stołu Walentynkowego. Czuję się jakby od tego czasu minęły wieki.

2 komentarze:

  1. Oj Kochana gdy to przeczytałam to aż zakręciła mi się łza w oku ... Jesteś cudowną ( nie powiem że dziewczyną bo nią to już dawno nie jesteś) Kobietą która wie czego od życia chce , potrafisz dążyć do celu co mało kto potrafi z całej naszej klasy tylko ty nie balas się jako pierwsza stawiać czoła wezwaniom .. Ten kto Cię miał rok temu i nie docenił tego chodź daleką drogę raz do Ciebie przebył na Naszą zabawę powinien teraz siedzieć jak chłopczyk sam na chodniku czekający aż ktoś się z nim pobawi lecz ten chłopczyk tak wybierał w kolegach że pozostało mu samotne rzucanie kamieni na drugą stronę ulicy tak teraz Jemu zostało samotne wyrywanie płatków róży którą mógł ofiarować Najcudowniejszej osobie którą poznał .Każdy z Nas czeka tu na Ciebie !Gdy wrócisz to ojjjjj nie będziesz miała chwili spokoju ;) I może ta rozłąka połączy to co kiedyś było ( wiesz co mam na myśli;) ) Popatrz na Nasz stolik.. Pamiętasz jego historię?? Na pewno pamiętasz bo jest to historia która wzięła się z Naszego życia... Moja historia ze stolika trwa dalej bo nigdy się nie skończyła tak samo jak i Twoja nigdy się nie skończy bo jesteśmy osobami które serce dają tylko jednej osobie dlatego Pana M. nigdy z niego nie wymażesz i wiem że teraz o nim myślisz a on o Tobie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ijeeee Mikołaj :D teraz to pojechałaś nie :D
    Wracaj już do nas ! to sobie porozmawiamy o "przyjacielach" na żywo ;-D

    Tęsknimyy ! ;D
    Twoje niunie :D

    OdpowiedzUsuń