Wiedząc, że są to rzeczy które na prawdę sprawiają nam przyjemność .
Żyjemy krótko, umieramy młodo.. czemuż mielibyśmy się przejmować niewinnymi uzależnieniami, które nie raz nadają sens całemu dniu.
Jeśli tylko One nas nie zabijają oczywiście ;)
Chyba czas, żeby podzieliła się z Wami moim uzależnieniem, którym jest miłość do kawy.
Zaczęła się już kilka lat wcześniej, w technikum, gdy każdą wolną minutę spędzoną w domu zapraszałam znajomych na kawę, bądź kiedy po drodze ze szkoły zapach kawy ( czasami nawet wyobrażenie sobie mojej ulubionej kawy w filiżance) zwabiało mnie do kawiarni.
Nie wiem czy to tylko smak kawy mnie uzależnia, czy też cała otoczka wokół niej, wiecie, rozmowy ze znajomymi, spędzenie dobrej godziny w kawiarni przy kawie i nie raz grzeszenie przy tym smacznym ciachem :) Zawsze tłumaczyłam sobie, że nie palę, nie piję więc czemu miała bym sobie żałować na jedyną przyjemność jaką jest filiżanka kawy. Sama też ciągle ciekawa świata nie mogę wyjść z podziwu jak kunszt baristyczny jest ważny w moim życiu, sama nie raz przyrządzałam te kawy - co niezmiernie sprawia mi przyjemność, byłam nawet na kursie w Warszawie gdzie firma mojej ulubionej kawy "Caffe Vergnano" zapoznawała mnie z tym niesamowitym rytuałem.
Jako, że przez kilka dobrych lat jestem właśnie tej marce wierna, najbardziej delektowałam się nią w
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa niestety zmuszona jestem do wybierania herbaty w każdej nawet najbardziej przytulnej kawiarence wypełnionej dogłębnie zapachem pysznej kawy.. mam alergię na kofeinę :(
OdpowiedzUsuńGdyby nie to, to piłabym ją gdzie tylko się da, podobnie jak Ty :)
Przykro mi to słyszeć, ale hej , przyjemność z herbaty może być taka sama, a przynajmniej nie wypłukuje Ci magnezu z organizmu ;) w moim mieście też mam herbaciarnie ale nie zaglądam tam tak często jak do kawiarni. Pozdrawiam
UsuńJak wiesz mój dzień zaczyna się od kawy, bez tego bym się nie obudziła, później trzy kolejne w pracy, w prawdzie nie są takie wspaniałe jak na twoich zdjęciach,ale również uzależniają. Jak wrócisz możemy wpadać na jakąś wspaniałą kawkę (ograniczę w pracy) bo może lepiej przy niej odetchnąć ;) i biec dalej.
OdpowiedzUsuń